Aktualności - Futsal

Gatta Zduńska Wola - Rekord B-B 3:2 (2:1)

Na finiszu rundy finałowej rekordziści minimalnie polegli w Zduńskiej Woli.

Gatta Active Zduńska Wola - Rekord Bielsko-Biała 3:2 (2:1)


Rekord: Kałuża; Szymura, Marek, Biel, Douglas, Mentel, Popławski, Kameko, Franz, Dudzik, Janovsky, Tutaj, Brzenk.

1:0 Adamski     (3. min.)

1:1 Popławski   (9.min.)

2:1 Krawczyk    (17.min.)

3:1 Stanisławski (35. min.)

3:2  Kameko     (37. min.)

 

Osłabiona Gatta i eksperymentalnie zestawiony Rekord wybiegły dziś na parkiet w Zduńskiej Woli. Ten mecz miał szczególne znaczenie dla gospodarzy, którym tylko wygrana dawała nadzieję na to, że w ostatnim spotkaniu sezonu zagrają z Wisłą w Krakowie o mistrzostwo Polski.

 Dla trenera Andrzeja Szłapy, chcąc nie chcąc przedostatni pojedynek rekordzistów w tym sezonie był okazją do sprawdzenia kilku zawodników. Przede wszystkim warto odnotować ligowy debiut siedemnastolatka w naszej bramce, wychowanka klubu - Michała Kałuży, który w swym inauguracyjnym występie zagrał całe spotkanie. Szansę otrzymali również wracający po kontuzji Douglas oraz Łukasz Biel.

 Mecz lepiej rozpoczęli gospodarze, już w trzeciej minucie z Arturem Popławskim poradził sobie Daniel Krawczyk - jego strzał Kałuża zdołał odbić, ale wobec dobitki Krzysztofa Adamskiego był zupełnie bezradny i Gatta objęła prowadzenie. Szansę na wyrównanie miał w 7 minucie Łukasz Mentel, ale z jego strzałem nie miał problemów Dariusz Słowiński. Bezradny był za to dwie minuty później, kiedy wzorcową akcję rozegrali Popławski i Dmytro Kameko. Ten ostatni dość niespodziewanie znalazł się na pozycji pivota, zgrał piłkę Popławskiemu, który płaskim strzałem z 10 metrów nie dał Słowińskiemu szans na skuteczną interwencję.

 W dalszej części pierwszych dwudziestu minut oglądaliśmy wyrównany pojedynek, a szansę na objęcie prowadzenia miały oba zespoły. W 17 minucie "setkę" miał Biel, przegrał jednak pojedynek z golkiperem gospodarzy i natychmiast "poszła" kontra. Marcin Stanisławski zagrał prostopadłą piłkę do Krawczyka, który pokonując Kałużę, ustalił wynik do przerwy.

 Po zmianie stron lepsze wrażenie sprawiali biało-zieloni - gospodarze z każdą minutą wyraźnie opadali z sił. Mimo kilku dogodnych okazji, bielszczanie nie zdołali jednak doprowadzić do wyrównania, a w 35 minucie stracili trzecią bramkę - kończący kontrę Gatty Stanisławski, ładną "podcinką" pokonał bielskiego bramkarza. Natychmiast zareagował trener Szłapa - w roli "lotnego" pojawił się Michał Marek. Kontaktowa, jak się potem okazało, ostatnia bramka tego meczu to jednak nie efekt tego manewru a skutecznie wyprowadzonego kontrataku - Rafał Franz do Kameko i Słowiński skapitulował. Do końca meczu atakowali rekordziści, zduńskowolanie momentami sprawiali wrażenie wycieńczonych, ale satysfakcjonujący ich rezultat dowieźli.

 Z przebiegu gry mecz na remis, liczy się jednak to co "w sieci", a pod tym względem lepszy był wicelider. W nagrodę dla nich mecz o wszystko czyli niedzielne starcie z liderującą Wisłą.

Naszej drużynie przyjdzie zakończyć sezon dwa dni wcześniej - w najbliższy piątek o godz. 19:30 mecz z Red Dragons Pniewy i uroczystość wręczenia nagród za zdobycie trzeciego miejsca. Wszystkich kibiców już teraz serdecznie zapraszamy.

 

Komentarze:

następny mecz

Futsal Ekstraklasa - 25. kolejka
29.05.2015 r. (piątek) godz. 19:30

5:0 (1:0)

Rekord Bielsko-Biała Red Dragons Pniewy

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa - 24. kolejka
25.05.2015 r.

3:2 (2:1)

Gatta Zduńska Wola Rekord Bielsko-Biała

Tabela

# Zespół M P
1 Wisła Krakbet Kraków 25 60
2 Gatta Active Zduńska Wola 25 56
3 Rekord Bielsko-Biała 25 41
4 Red Dragons Pniewy 25 32
5 Euromaster Głogów 22 30
6 GAF Jasna Gliwice 22 29
7 Clearex Chorzów 22 28
8 AZS UŚ Katowice 22 26
9 Red - Devils Chojnice 22 25
10 Gwiazda Ruda Śląska 22 25
11 Pogoń '04 Szczecin 22 23
12 AZS UG Gdańsk 22 18

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI:        

atomic