Aktualności - Futsal

Euromaster Głogów - Rekord B-B 0:2 (0:0)

Rekord pierwszy na półmetku !

Euromaster Głogów - Rekord B-B 0:2 (0:0)

0:1 Janovsky (22. min.)

0:2 Franz (33. min.)

Rekord: Brzenk - Machura, Janovsky, Polasek, Franz, Szymura, Popławski, Marek, Dura, Bubec, Mentel, Szłapa

 

Prawdą jest, że z ogłoszeniem faktu zawartego w tytule powinniśmy poczekać do poniedziałkowego wieczoru, kiedy swoje spotkanie zakończy Gatta Zduńska Wola. Z drugiej jednak strony trudno przypuszczać by zduńskowolanie pokonali drużynę Pogoni 04 Szczecin różnicą...19 bramek, a tylko taki wynik pozwoliłby wyprzedzić im w tabeli drużynę Rekordu.

Jak trudno strzela się bramki w Ekstraklasie pokazał dzisiejszy mecz rekordzistów rozegrany w Głogowie z tamtejszym Euromasterem. Po serii spotkań z teoretycznie łatwiejszymi przeciwnikami,  przyszło biało-zielonym rozegrać pojedynek, o którym trener jak i zawodnicy mówili już od blisko dwóch tygodni. Zarówno Adam Kryger, jak i szkoleniowiec głogowian – Tomasz Trznadel zapowiadali walkę o trzy punkty. Nic w tym dziwnego, skoro naprzeciw siebie stanęli - lider tabeli oraz drużyna, która do tej pory na własnym terenie, nie znalazła pogromcy.

Początek spotkania, a jak się później okazało - cała pierwsza połowa wskazywała jednak bardziej na to, że oba zespoły chętnie zabrałyby po punkcie, by z tą zdobyczą udać się na ligową przerwę.  W grze obu drużyn sporo było chaosu, niecelnych zagrań i prostych błędów i choć tzw. optyczna przewaga od początku należała do rekordzistów, to niewiele z niej wynikało.

Emocje wzbudziły na pewno – strzał Michała Marka w 5 minucie, po którym piłka odbiła się od poprzeczki bramki strzeżonej przez Michała Długosza oraz sytuacja Pawła Machury z 8 minuty, który po świetnym podaniu Radka Polaska, strzelił nad Długoszem, ale nad bramką również. Chyba najmniej zapracowanymi zawodnikami w tej części gry byli obaj bramkarze, bowiem większość strzałów była albo niecelna, albo zablokowana przez obrońców. Nic więc dziwnego, że zarówno Krystian Brzenk jak i Długosz zachowali do przerwy czyste konto. 

To co chcieliśmy zobaczyć, zawodnicy obu drużyn zaprezentowali nam w drugiej odsłonie, i to zaraz po jej rozpoczęciu. W drużynie Rekordu, w miejsce kontuzjowanego Polaska na boisku pojawił się Łukasz Mentel i mógł mieć prawdziwe „wejście smoka”. Chwilę po wznowieniu znalazł się 3 metry przed Długoszem, pojedynek z bramkarzem Euromastera jednak przegrał. Jak piłka nie wpadla do siatki po dwóch strzałach Pawła Machury w 23 minucie, wie zapewne tylko bramkarz głogowian – skończyło się rzutem rożnym. A z niego zagranie Machury do Jana Janovskego i perfekcyjnie uderzona piłka ląduje w „okienku” bramki Długosza !

Błyskawicznie mogli odpowiedzieć gospodarze - tym razem szczęście dopisało Brzenkowi -  piłka o centymetry minęła jego „świątynię” po strzale z 3 metrów Łukasza Pieczyńskiego. Po stracie gola starali się zaatakować gospodarze, ale niewiele z tego wynikało, a z każdą minutą rekordziści coraz pewniej czuli się na boisku, bez problemu radząc sobie z pressingiem głogowian. Goście nie ograniczali się tylko do obrony skromnego prowadzenia, co kilka minut także zatrudniając Długosza, który z czasem wyrósł na najlepszego zawodnika swojej drużyny.

Zwycięskie pojedynki toczył najczęściej z Machurą, który pod względem skuteczności wyjątkowo „nie miał dnia”. Ale skoro nie wpada jak sam strzelam to zaliczę drugą asystę – pomyślał zapewne gracz biało-zielonych i tak też uczynił. W 34 minucie z dystansu strzelał Janovsky, kolejną świetną interwencję zaliczył Długosz, lecz odbita piłka trafiła do Machury. Ten pokazał, że grać to także...widzieć. Mógł strzelać, ale zagrał piłkę do Rafała Franza w taki sposób, że strzał do pustej bramki był tylko formalnością i mieliśmy dwubramkowe prowadzenie Rekordu !

W końcowych minutach trener Trznadel wycofał bramkarza, w roli „lotnego” pojawił się Ł.Pieczyński, ale w ofensywie nie pomógł kolegom. Popisał się za to wyśmienitą interwencją w bramce, wygrywając pojedynek sam na sam z...a jakże...Pawłem Machurą. Więcej bramek już nie oglądaliśmy,  rekordziści bez większych „przygód” dograli do końca odnosząc 8 zwycięstwo z rzędu !

MH/ŁB

Komentarze:

następny mecz

Futsal Ekstraklasa - 25. kolejka
29.05.2015 r. (piątek) godz. 19:30

5:0 (1:0)

Rekord Bielsko-Biała Red Dragons Pniewy

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa - 24. kolejka
25.05.2015 r.

3:2 (2:1)

Gatta Zduńska Wola Rekord Bielsko-Biała

Tabela

# Zespół M P
1 Wisła Krakbet Kraków 25 60
2 Gatta Active Zduńska Wola 25 56
3 Rekord Bielsko-Biała 25 41
4 Red Dragons Pniewy 25 32
5 Euromaster Głogów 22 30
6 GAF Jasna Gliwice 22 29
7 Clearex Chorzów 22 28
8 AZS UŚ Katowice 22 26
9 Red - Devils Chojnice 22 25
10 Gwiazda Ruda Śląska 22 25
11 Pogoń '04 Szczecin 22 23
12 AZS UG Gdańsk 22 18

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI:        

atomic