O niebagatelną stawkę powalczą w rundzie rewanżowej II-ligowe futbolistki Rekordu.

Minionej zimy już parokrotnie informowaliśmy o przygotowaniach drugoligowych piłkarek Rekordu. Po styczniowym starcie w finałach Młodzieżowych MP w futsalu do lat 18-stu bielszczanki szybko przeszły do pracy nad formą przed wiosenną batalią. Najbliższe miesiące nawet jeśli nie okażą się wyjątkowe, to z całą pewnością będą bardzo ciekawe. Wszystko za sprawą frapująco zapowiadającej się rywalizacji o promocję na wyższy szczebel. Na ten moment niemal równe szanse, marzenia i nadzieje ma pięć zespołów. To ni mniej, ni więcej tylko połowa ligowej stawki! Określenie, że tej wiosny nie będzie kolejek bez znaczenia i meczów „o nic”, wcale nie jest takie banalne. Apetyty „rekordzistek” są w pełni uzasadnione, ale też nie ma ich co przesadnie wzbudzać. Takie same emocje towarzyszyć będą futbolistkom pozostałych czterech zespołów. A przecież nie wolno zapominać, że i reszta ligowej stawki ma o co grać. Zatem – będzie się działo! Tuż przed wiosennym startem rozmawiamy ze szkoleniowcem piłkarek Rekordu – Tomaszem Skowrońskim.

Czołówka tabeli II ligi jest tak spłaszczona, że aż pięć zespołów w pełni realnie może myśleć o awansie. No i jeszcze od razu podpytajmy: co słychać u rywalek na podstawie zimowych plotek, doniesień, przecieków?

- Faktycznie, aż pięć zespołów będzie się bić o to jedno miejsce na szczycie podium premiowane awansem. Czegoś takiego jeszcze nie było. Jeżeli chodzi o bezpośrednich rywali to wiem, że zarówno KKS Zabrze jak i LKS Goczałkowice-Zdrój nie dokonały w tym okienku transferowym znaczących roszad wśród zawodniczek. Natomiast drużyna z Bolesławic się znacząco „osłabiła”, spora część zawodniczek w tym klubie zmieniła barwy. Zmiany w sztabie szkoleniowym nastąpiły w Darborze i Goczałkowicach. Zawsze z dużym szacunkiem trzeba mówić o drużynach rezerwowych, przede wszystkim Wrocławia i Biedrzychowic. Tym pierwszym ulegliśmy 0:3 jesienią, a z drugimi wygraliśmy 3:2, strzelając bramkę na wagę trzech punktów w ostatniej minucie. Piłkarsko z tych czterech zespołów, z którymi sąsiadujemy najlepiej spisuje się AZS II Wrocław. Jest to efekt szkolenia młodych zawodniczek w tamtejszym SMS-ie Junior Wrocław.

Najmocniejsze strony „rekordzistek”?

- Zawsze powtarzałem, że jest to zespół rozumiany jako kolektyw. Teraz to słowo ma jeszcze większą wagę. Poza czterema transferami, których dokonaliśmy w okienku zimowym, mamy jeszcze możliwość włączenia do kadry zawodniczek, które trenowały z pierwszym zespołem, ale nie miały w rundzie jesiennej wymaganego wieku, czyli 15-stu lat. A są to trzy  reprezentantki Śląska, w tym dwie reprezentantki kraju w kategorii U-15. Zespół, zespół i jeszcze raz zespół! To był klucz do sześciu zwycięstw z rzędu. Tego zabrakło w trzech ostatnich kolejkach, kiedy byliśmy w fotelu lidera, a zanotowaliśmy wtedy remis i dwie porażki.

Cztery wzmocnienia, w tym m. in. powrót Klaudii Kubaszek, znamionują aspiracje Twojego zespołu do pierwszej pozycji.

- Aktywni byli tej zimy działacze z Bytomia i Bolesławic, ale w mojej opinii to nasz zespół dokonał najpoważniejszych wzmocnień. Każdy z tych czterech transferów, których dokonaliśmy, był w pełni uzasadniony. Wiadomym jest, że Klaudia Kubaszek jest tutaj najbardziej znaną zawodniczką. W końcu u nas zaczęła się jej przygoda z piłką i od nas wypłynęła na szerokie wody. Doświadczenie, które zdobywała przez kilka miesięcy na boiskach pierwszoligowych oraz przez pół roku w Ekstraklasie oraz w różnego rodzaju kadrach młodzieżowych, widać na treningach i sparingach. Czekamy, aż potwierdzi to w rundzie rewanżowej. Wszystkie cztery dziewczyny doskonale wkomponowały się w zespół, a dwie z nich, czyli Klaudia Kubaszek i Patrycja Ziejka, zostały uczennicami naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Tym samym grono zawodniczek-uczennic naszej SMS wzrosło do ośmiu.

Zapowiada się bardzo ostra rywalizacja o awans, nie masz zatem obaw o to czy dziewczęta wytrzymają psychicznie ciśnienie?  

- Również nad tym elementem pracowaliśmy podczas okresu przygotowawczego. Mamy wystarczająco dużo dowodów i nabytych wcześniej doświadczeń na własnej skórze, które wskazują gdzie popełniliśmy błędy. Myślę, że wyciągnęliśmy odpowiednie wnioski. W każdym meczu będziemy grać na sto procent. Specjalnie pod tym kątem przygotowany był harmonogram sparingów. Graliśmy przeciwko drużynie ekstraklasowej, zespołom drugoligowym ze Śląska i Małopolski, ekipie trzecioligowej i z rywalkami zza granicy. Wszystko po to, aby niezależnie od poziomu jaki prezentuje przeciwnik dążyć do wyznaczonego celu.

TP/foto: Jacek Skowroński

Kadra Rekordu Bielsko-Biała – 2014/2015 (wiosna)

Bramkarki: Wiktoria Berdys (ur. 1999), Wiktoria Chowaniec (2001), Patrycja Krawczyk (1994), Magdalena Sukiennik (1992).

Obrona: Marzena Bogacka (1993), Monika Chrząszcz (1990), Ewelina Folek (1998), Justyna Kołek (1996), Agnieszka Kupczak (1992), Ewa Łyczko (1994), Wiktoria Szary (1999), Kinga Zahradnik (1997).

Pomoc: Nikolina Cwajna (1993), Agnieszka Franaszek (1994), Karolina Hałas (1995), Aleksandra Kaim (2001), Karolina Kożdoń (1997), Klaudia Kobiela (1997), Klaudia Kubaszek (1998), Katarzyna Moskała (1996), Klaudia Nowacka (2000), Kamila Przemyk (1995), Iryna Ruzhytska (1993), Angelika Tlałka (1991).

Atak: Żaneta Midor (1998), Paulina Marchewka (1996), Magdalena Wieja (1993), Patrycja Ziejka (2001).

Przybyły: Wiktoria Chowaniec (Mitech Żywiec), Klaudia Kubaszek (1. FC Katowice), Angelika Tlałka (SWD Wodzisław Śl.), Patrycja Ziejka (AKS Mikołów).

Ubyła: Małgorzata Mleczko (Bronowianka Kraków).

Trener: Tomasz Skowroński, II trener: Jakub Budzich, fizjoterapeuci: Jacek Mojżesz, Dariusz Spisak

Tabela II ligi kobiet, gr. śląskiej – TUTAJ

Terminarz II ligi kobiet, gr. śląskiej – TUTAJ

Komentarze: