Aktualności - Piłka nożna

Po pierwszym trójmeczu

Trzecioligowe rozgrywki nabierają rozpędu, po remisowym starciu z Pniówkiem rozmawiamy z Kamilem Żołną.

Zaliczyliście pierwszy w tej rundzie „trójmecz”, trzy spotkania w ciągu tygodnia. Zatem pytanie o stan zdrowia wydaje się być zasadne.

- Ci, którzy mieli kłopoty zdrowotne już wrócili lub wracają do gry. W sobotę zagrał już Mateusz Gaudyn, a pewnie niedługo do dyspozycji trenera będzie również Mateusz Waliczek. A co do stanu zdrowia, nic nie słyszałem po meczu o jakichkolwiek kontuzjach, więc myślę, że jest OK. Natomiast fizycznie wyglądało to całkiem dobrze. W ostatnim kwadransie sobotniego spotkania z Pniówkiem przeważaliśmy, wręcz zdominowaliśmy rywali, co dobrze świadczy o naszym przygotowaniu. A trzeba pamiętać, że w przeciwieństwie do nas zawodnicy Pniówka nie grali w środę meczu ligowego.

Pewnie liczyliście na więcej, niż cztery punkty w „domowych” potyczkach?

- Oczywiście, że chcieliśmy ugrać komplet punktów. Z Szombierkami zaczęliśmy mecz bardzo pechowo i nie odrobiliśmy strat już do końca. Z Pniówkiem zdołaliśmy wyjść na prowadzenie, ale dość szybko daliśmy sobie strzelić wyrównującą bramkę. Później nie stworzyliśmy sobie specjalnie dogodnych sytuacji na coś więcej.

Wygląda na to, że na stałe zadomowiłeś się na lewej obronie?

- Z meczu na mecz gra mi się na tej pozycji coraz lepiej. Wiadomo, że tam trzeba wykazać się innymi nawykami, niż na skrzydle. Tu trzeba większą uwagę zwrócić na obronę, a dopiero w drugim rzędzie na atak. Nie wiem, czy i gdzie wystąpię w następnym meczu. Tam, gdzie wskaże trener. Czy będzie to prawa, czy lewa strona boiska, obrona czy skrzydło, to ma drugorzędne znaczenie.

W kolejnym spotkaniu czeka na was rywal z „nożem na gardle”.

- Czyli tak jak w poprzednich dwóch meczach. Szombierki i Pniówek też były blisko strefy spadkowej.  Po meczu z Polonią Łaziska Górne spodziewam się bardziej fizycznej, ciężkiej walki, niż technicznej piłki. Z tego co pamiętam Polonia nie wygrała już od trzynastu spotkań, a niedawno doszło tam do zmiany trenera. Na pewno rywale powalczą o przełamanie, podobnie zresztą jak my. Zapowiada się ważny mecz dla obu drużyn. Po dwóch potyczkach bez wygranej chcielibyśmy znów zdobyć trzy punkty. Ale jak powiedziałem, będzie to mecz z gatunku „fizycznych”.

TP/fot: PM

Komentarze:

Następny mecz

38 kolejka
6.06.2015 r. (sobota) godz. 17:00

5:2 (0:0)

Rekord Bielsko-B Grunwald Ruda Śl

Tabela

# Zespół M P
1 KS Polonia Bytom 38 87
2 OKS Odra Opole 38 85
3 MKS Ruch Zdzieszowice 38 80
4 BKS Bielsko-Biala 38 74
5 Rekord Bielsko-Biała 38 71
6 GKS 1962 Jastrzębie 38 66
7 TS Szombierki Bytom 38 57
8 RKS Skra Częstochowa 38 55
9 LKS Czaniec 38 55
10 Górnik II Zabrze SSA 38 54
11 Podbeskidzie II Bielsko-Biała 38 52
12 LZS Swornica Czarnowąsy 38 50
13 Ruch II Chorzów SA 38 49
14 Pniówek Pawłowice 38 47
15 GKS Piast SA II Gliwice 38 42
16 Grunwald Ruda Śląska 38 42
17 Polonia Łaziska Górne 38 33
18 Górnik Wesoła 38 30
19 KS Małapanew Ozimek 38 17
20 LKS Skalnik Gracze 38 17
SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI:        

atomic