Aktualności - Futsal

GAF-Jasna Gliwice - Rekord B-B 3:4 (1:1)

Bielszczanie prowadzili w tym meczu tylko raz, ale w najwłaściwszym momencie.

GAF-Jasna Gliwice-Rekord Bielsko-Biała 3:4 (1:1)

1:0 Lutecki (1. min.)

1:1 Popławski (18. min.)

2:1 Mizgajski (27. min.)

3:1 Lutecki (28. min.)

3:2 Mentel (31. min., z przedłużonego rzutu karnego)

3:3 Machura (32. min.)

3:4 Franz (37. min.)

Rekord: Brzenk - Machura, Janovsky, Popławski, Franz, Mentel, Kameko, Marek, Kmiecik, Szymura, Łysoń, Douglas, Biel, Kałuża.

 

Otwarcie tego spotkania w wykonaniu naszej drużyny było bardzo nieudane. Już w 56 sekundzie, źle ustawieni w defensywie rekordziści wpuścili środkiem Tomasza Luteckiego – strzał, rykoszet od nogi rozpaczliwie interweniującego Jana Janovskiego, po którym piłka odbijając się jeszcze od poprzeczki wpadła do bramki Krystiana Brzenka.

Płonne były nasze nadzieje na szybkie odrobienie strat, biało-zielonym z dużym trudem przychodziło konstruowanie akcji, piłka była rozgrywana zbyt wolno, by zaskoczyć defensywę gospodarzy. Co prawda kilka razy zrobiło się groźniej na przedpolu bramki strzeżonej przez Michała Widucha, ale pierwszy celny strzał, autorstwa Michała Marka zobaczyliśmy dopiero w 15 minucie.

Kolejne dwa celne uderzenia zanotował na swym koncie Artur Popławski, po pierwszym na rzut rożny piłkę wybił Widuch, a rozegranie tego stałego fragmentu gry zaowocowało równie mocnym co precyzyjnym strzałem Popławskiego, przy którym golkiper gliwiczan okazał się bezradny.

Ten gol nie zmienił jednak faktu, że zespołem groźniejszym był GAF Jasna, może nie po finezyjnych akcjach, ale z reguły po prostych stratach naszych zawodników. Tak było m.in. w 6 minucie, kiedy po kolejnym błędzie rekordzistów sam na sam z Brzenkiem znalazł się Tomasz Dura, jednak przegrał pojedynek ze świetnie tego dnia dysponowanym bielskim bramkarzem. Po stronie aktywów Rekordu można jeszcze wymienić dwie akcje Janovskiego – przy pierwszej lepszy okazał się Widuch, przy drugiej nasz zawodnik został sfaulowany w polu karnym, niestety gwizdek arbitrów milczał.

Drugą cześć gry nasz zespół rozpoczął w podobnym stylu jaki prezentował w pierwszych dwudziestu minutach. Tym razem jednak za swoje błędy został ukarany, tracąc w ciągu niespełna minuty dwa gole. Najpierw na dziesiątym metrze Rafała Franza ograł Maciej Mizgajski i potężnym strzałem nie dał szans Brzenkowi. Jeszcze bardziej efektowny był strzał Luteckiego, który zakończył nim swoją akcję rozpoczętą po stracie Janovskiego i zrobiło się bardzo źle. Co ciekawe w grze naszej drużyny niewiele po tych ciosach się zmieniło. Tak naprawdę Rekord jaki chcielibyśmy oglądać zobaczyliśmy dopiero po kontaktowej bramce Łukasza Mentla, który wykorzystał przedłużony rzut karny podyktowany po faulu na Piotrze Szymurze. W naszą drużynę wstąpiły najwyraźniej nowe siły, zaczęli poruszać się po boisku zdecydowanie szybciej, częściej widzieliśmy choćby zagrania z pierwszej piłki, a na efekty lepszej gry nie musieliśmy długo czekać. Przy dwóch kolejnych bramkach błysnął Paweł Machura, najpierw gubiąc w swoim stylu obrońców wykorzystał zagranie Franza z autu, a następnie zrewanżował się koledze, wykładając mu idealnie piłkę na trzeci metr od bramki Widucha. Natychmiast po stracie czwartego gola w roli lotnego bramkarza w gliwickiej drużynie pojawił się Lutecki, ale uważnie broniący rekordziści przy równie pewnej postawie Brzenka, dowieźli korzystny rezultat do końca spotkania.

Ważne trzy punkty i przełamanie po serii trzech spotkań bez wygranej. Natomiast gliwiczanie definitywnie stracili szanse na awans do czołowej czwórki, a wobec sporego ścisku w środkowej części tabeli, nie mogą być zupełnie pewni ligowego bytu.

MH / Foto: PM

Komentarze:

następny mecz

Futsal Ekstraklasa - 25. kolejka
29.05.2015 r. (piątek) godz. 19:30

5:0 (1:0)

Rekord Bielsko-Biała Red Dragons Pniewy

poprzedni mecz

Futsal Ekstraklasa - 24. kolejka
25.05.2015 r.

3:2 (2:1)

Gatta Zduńska Wola Rekord Bielsko-Biała

Tabela

# Zespół M P
1 Wisła Krakbet Kraków 25 60
2 Gatta Active Zduńska Wola 25 56
3 Rekord Bielsko-Biała 25 41
4 Red Dragons Pniewy 25 32
5 Euromaster Głogów 22 30
6 GAF Jasna Gliwice 22 29
7 Clearex Chorzów 22 28
8 AZS UŚ Katowice 22 26
9 Red - Devils Chojnice 22 25
10 Gwiazda Ruda Śląska 22 25
11 Pogoń '04 Szczecin 22 23
12 AZS UG Gdańsk 22 18

SPONSOR TECHNICZNY:    PARTNERZY:     PATRONI MEDIALNI:        

atomic